Beata Moskal-Słaniewska, była sojuszniczka PiS i zwolenniczka Kościoła, teraz lideruje w kampanii wyborczej Lewicy
Beata Moskal-Słaniewska, znana z bliskiej współpracy z partią Prawo i Sprawiedliwość oraz silnego poparcia dla Kościoła, teraz jest jednym z liderów kampanii wyborczej Lewicy. Wspólnie z Robertem Biedroniem oficjalnie ogłosiła dzisiaj start kampanii podczas konferencji prasowej. Biedroń podkreślił doniosłość zbliżających się kwietniowych wyborów, zachęcając do wsparcia kandydatów Lewicy.
W trakcie konferencji Biedroń poruszył kluczowe kwestie, które mogą mieć wpływ na rezultat nadchodzących wyborów samorządowych. Zadawał pytania o przyszłość dystrybucji funduszy europejskich – czy trafią one do tzw. małych ojczyzn, czy też będą przyznawane według partyjnej przynależności, tak jak to miało miejsce za rządów PiS. Nie zapomniał również o kwestii oddzielenia Kościoła od państwa.
Arkadiusz Sikora, szef sztabu wyborczego Lewicy, mówił o planach przejęcia sejmików z rąk PiS i Bezpartyjnych Samorządowców. W tym kontekście warto zauważyć, że Beata Moskal-Słaniewska w przeciągu ostatnich dwóch lat bardzo ściśle współpracowała z rządem PiS. Dodatkowo, w przeciwieństwie do większości opozycyjnych samorządowców, broniła marszałka związany z Bezpartyjnymi Samorządowcami.