Incydent drogowy w Komorowie: pijany 54-latek zniszczył słup energetyczny i dachował samochodem
Około 11:00, na drodze prowadzącej do Komorowa, niedaleko Świdnicy, doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Osobowy samochód, prowadzony przez pijanego kierowcę, wypadł z jezdni, uderzył z impetem w słup energetyczny i wywrócił się na dach.
Na miejscu wypadku młody brygadier Łukasz Grzelak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy poinformował, że trzy osoby znajdujące się wewnątrz pojazdu opuściły go bez pomocy przed przyjazdem służb ratunkowych.
Głównym powodem tego tragicznego incydentu było niestosowanie prędkości do panujących warunków na drodze przez kierującego Skodą. Jak podaje asp. Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy, 54-letni mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Czeka go teraz możliwość skazania na karę do 3 lat pozbawienia wolności.
Niezwłocznie po otrzymaniu informacji o zdarzeniu na miejsce zostały skierowane trzy zastępy straży pożarnej: dwa z Państwowej Straży Pożarnej oraz jeden z Ochotniczej Straży Pożarnej Witoszów, a także patrol policji.