Rozkochał i puścił z torbami!

Rozkochał i puścił z torbami!

Internetowi oszuści przygotowani są na przeróżne okoliczności. Można wręcz odnieść wrażenie, że nigdy nie wiemy, czego się spodziewać. Co więcej, niejednokrotnie zdarza się, że oszustwo przebiegnie planowo.

Oszustwo na miłość

Tym razem chodzi o historię 40-latki z powiatu świdnickiego. Zanosiło się na miłość z 44-letnim pracownikiem platformy wiertniczej, a skończyło się na sporej stracie finansowej.

Ktoś może powiedzieć, że oszuści wykorzystują ludzką naiwność, ale to nie jest do końca prawda. To nie tak, że oszuści nawiązują znajomość i od razu proszą o pożyczkę – na początku jest pogłębienie znajomości. Oszuści potrafią być bardzo przebiegli – najpierw wzbudzenie zaufania, a później wyłudzenie. Można też dodać, że nie należy spodziewać się próśb dotyczących wysokich kwot.

Gdy jednak pojawia się sporo próśb, jest szansa na uzbieranie sporej sumy. Kobieta z powiatu świdnickiego straciła blisko 6 tysięcy złotych, a mogła stracić jeszcze więcej – przy jednej z próśb o pożyczkę zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa.

Tutaj przeczytasz o oszustwie na miłość, którego ofiarą padła mieszkanka Białegostoku.